Nie jest źle. Jest absolutnie tragicznie. Naczelnik sekcji kryminalnej ginie podczas strzelaniny. Kraków - opleciony przestępczą ośmiornicą - staje się miastem bezprawia. Doskonale zorganizowana ekipa dysponuje, w przeciwieństwie do policji, praktycznie nieograniczonym budżetem.
Komisarz Kastor Grudziński ma do pomocy jedynie sierżanta alkoholika oraz emerytowanego gliniarza, w pośpiechu przywróconego do służby. Czy takie nędzne trio jest w stanie wygrać z nowym zjawiskiem, jakim na przełomie 1990 i 1991 roku była przestępczość zorganizowana?
Nie ma wyjścia. kastor zrobi wszystko, żeby pokrzyżować plany niebezpiecznemu gangowi rozpełzającemu się po krakowskich ulicach. Robota gliniarza to tak naprawdę jedyne, co ma. Aby osiągnąć sukces, nie cofnie się więc przed niczym. Jest zupęłnie i w całości oddany swojej pracy. Bez reszty.